Nie taki diabeł straszny....
Kierowcy rajdowi z Finlandii od lat należą do ścisłej czołówki światowej i pojawienie się jednego z nich w Mistrzostwach Polski zostało przez wielu obserwatorów uznane jako rozstrzygające w walce o końcowy sukces. Jari Huttunen – bo o nim mowa - to bez wątpienia znakomity zawodnik mający już na swoim koncie sporo sukcesów, ale MARMA 29. Rajd Rzeszowski pokazał, że nie taki diabeł straszny…….. i rodzimą czołówkę stać na nawiązanie walki z przybyszem z kraju rajdów wśród tysiąca jezior.